EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

sobota, 23 maja 2009

Dzień 84

Dzisiaj wyjątkowo wcześiej wpiszę posta do bloga. Jest godzina 19,50. Dzisiaj są obchody dnia Saskiej Kępy i z tej to okazji na całej ulicy Feanciskiej wstrzymano ruch kołowy. Od rana odbywa się wielki i piękny festyn. Grają różne kapele. Jest masa najprzeróżniejszych kiermaszy z pamiątkowymi drobiazgami. Są śpiewy, granie werblistów i bębniarzy. Postawili kilka estrad dla muzyków i na obszarze kilkuset metrów jest głośno od różno brzmiącej muzyki...cała feta pewno potrwa do późnych godzin nocnych. Przed południem byłem tam w ramach rekonesansu...ale może wybiorę się jeszcze raz wieczorem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz