wtorek, 19 maja 2009
Dzień 80
Jest godzina 20,20... a ja już zabrałem sie do pisania posta. Dzisiejszy dzień był dla mnie bardzo ważny z kilku powodów... po pierwsze czuję się już dobrze... po drugie miło mi się układają ważne rozmowy i spotkałem się z rodziną. Podarowałem moim ciociom podpisane tomiki mojej poezji. Były bardzo mocno wzruszone i cieszyły sie tak spontanicznie, że aż mi się gardło scisnęło ze wzruszenia... Wszystkie te rzeczy sprawiły, że nabieram nowego spojrzenia na niektóre sprawy... Bardzo sie cieszę...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
...ZAZDROSZCZĘ TWOIM CIOCIOM.... JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ , KIEDY JA DOSTANĘ OD CIEBIE OBIECANY TOMIK [ WIEM , ŻE JUŻ NA MNIE CZEKA..]
OdpowiedzUsuńI KIEDY JA CZYTAJĄC BĘDĘ SIĘ ZNOWU WZRUSZAĆ....
A TO NOWE SPOJRZENIE JEST PEWNIE PEŁNE OPTYMIZMU..... I TAK TRZYMAJ.... BOŻENKA.