EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

poniedziałek, 18 maja 2009

Dzień 79

Jest godzina 21,35. Czyli wieczór. Dzisiejszy dzień był we Wrocławiu parny, gorący i duszny. Na przemian z chmurami i świecącym słońcem... Pomimo to chcę obiektywnie stwierdzić, że zaliczam go do spokojnych i udanych. Mszę przyznać, że jestem trochę osłabiony,a mimo to pozałatwiałem kilka ważnych spraw urzędowych...Poza tym jestem bardzo mile zaskoczony reakcją niektórych czytelników mojego bloga. Troska z jaką dają mi porady co mam robić jest taka ciepła i niemal braterska... Dzięki...Jestem taki spokojny i szczęśliwy...

1 komentarz:

  1. NO PRZECIEŻ ZASŁUGUJESZ NA TO ...... ZA TO ILE DOBREGO ROBISZ DLA NAS..... PISZESZ TE MĄDRE PREMYŚLENIA, PIĘKNE WIERSZE.....JESTEŚ I WSPIERASZ NAS W POTRZEBIE... TO I O TOBIE NIE MOŻEMY ZAPOMNIEĆ!!!!!!!!!! TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE . BOŻENKA.
    PS. A KTO MNIE WSPIERAŁ W POTRZEBIE... KILKA DNI TEMU.... WIĘC NIE BĄDŻ TAKI SKROMNY....

    OdpowiedzUsuń