Teraz jest godzina 23:25, a więc przystępuję do dzieła... zaczynam pisać wtorkowego posta. Chcę powiedzieć, że dzisiaj jest pierwszy dzień głosowania na najlepszego bloga roku 2009. Cały czas jestem podekscytowany tym zdarzeniem. Ciągle coś się dzieje... Masa telefonów z różnymi pytaniami. Wszystkie dotyczą konkursu: jak, ile, gdzie, do kiedy termin głosowania... A więc informuję, do 21.01.2010. po tym czasie już tylko policzą oddane głosy... jurorzy dodadzą swoje trzy grosze i ogłoszą zwycięstwo... oczywiście, tu chyba nikt nie ma wątpliwości, który blog zwycięży... ano MÓJ, a właśziwie NASZ BLOG!!! A jakże mogło by być inaczej! Z uwagi na to, że już dość długo nie prezentowałem wiersza... dzisiaj postanowiłem pokrzepić Was moją poezją. Pozostaje mi tylko wybrać jakiś stosowny wiersz i zamieścić kilka zwrotek w poście... a więc idę coś poszukać... i zaraz wracam z gotowcem. Już jestem i ma właśnie ten niżej zamieszczony wiersz:
Jeszcze o miłości
Jeszcze o miłości napiszę słów kilka…
I wszystkie wersety pospinam rymem.
A kiedy będę gotowy już z wierszem,
Napalę ogień i otoczę się weny dymem.
Poczekam aż nadejdzie relaksu chwila,
Wypełnię sobą fotel – z herbatą w dłoni.
Rzucę okiem na zapis i z ust potokiem,
Wystrzelą słowa za sercem w pogoni…
Niechaj napełnią tych, którzy są ubodzy,
Poruszą pokłady tym, którzy są uśpieni,
Nakarmią tych, którzy byli odepchnięci…
I natchną wiosną tych, którzy są w jesieni.
wtorek, 12 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
BOGUSIU, TO OCZYWISTE, ŻE FAKT ROZPOCZĘCIA GŁOSOWANIA NA " BLOGA ROKU " UAKTYWNIŁ POKŁADY WDZIĘCZNOŚCI ZA TO CO KAŻDEGO WIECZORU ROBISZ DLA NAS PISZĄĆ SWOJE POSTY. TERAZ NASZA KOLEJ. KOCHANI TRZEBA PRZEZ GŁOSOWANIE POKAZAĆ BOGUSIOWI, ŻE MA DLA KOGO PISAĆ I , ŻE W TEN SPOSÓB DZIĘKUJEMY JEMU ZA WSZYSTKO CO DLA NAS ROBI.
OdpowiedzUsuńTRZYMAM KCIUKI I WIERZĘ ŻE ZASŁUŻYŁEŚ NA NAGRODĘ ZA TEGO BLOGA , PISZĄC GO CO WIECZÓR [ MIMO, ŻE MIAŁBYŚ CO ROBIĆ ] JEDNAK WOLAŁEŚ NAM POKAZYWAĆ JAK LEPIEJ ŻYĆ , WSPIERAĆ W POTRZEBIE I Z NAMI POPROSTU BYĆ. JA SWÓJ GŁOS JUŻ ODDAŁAM I TAK JAK WIESIA NIE BĘDĘ WSPIERAŁA " KONKURENCJI " JESTEM Z TOBĄ BOGUSIU... I WIERZĘ W TWÓJ SUKCES!!! BOŻENKA.
Pewnie, że wygrasz!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA co do wierszy - bardzo lubię je czytać.
Na dobranoc ode mnie:
Śnieżynka
Trzymasz na dłoni śnieżynkę kruchą
Co spadła z nieba wraz z pierwszą gwiazdą.
Gdy ją podajesz, lśni w każdym ruchu.
Odbija cudnie łzę prawie każdą.
Odbija ładnie łzę - tę od wzruszeń.
Odbija dobrze łzę życzliwości.
Przegląda się w niej łza zatroskania,
Ale najpiękniej - łezka miłości.
Trzymasz na dłoni kawałek chleba,
Co w żarze ognia dał się wypalić.
Dajesz go bliskim, jak skrawek nieba
aby miłością wszystkich ocalić.
Jak moze byc inaczej? innej opcji sobie nie wyobrazam jak tej ze Twoj blog Bogusiu zwyciezy,Bo ktoz moze poza Toba tak pieknie pisac , dajac nam wszystkim zyciowe nauki. To potrafisz tylko Ty.trzymam kciuki i jtak samo jak Ty jestem podekscytowana.Milych chwil zycze i sle caluski.Nina
OdpowiedzUsuńJa mam taki wiersz o milosci
OdpowiedzUsuńMiłość to ściema o skowronkach
miłość dzisiaj to zmartwienia
miłość dorosła jest walką
ludzie do miłości wzajemnej
są niestworzeni
życzymy życzymy
zawsze niemożliwego
bo może akurat jak komuś się spełni
to i nam
miłość to ściema, syf i gówno
a szkoda
Re...SZU
OdpowiedzUsuńWIEM , ŻE TO MOŻE NIE MIEJSCE NA KOMENTARZ DO TWOJEGO WIERSZA, TWOJEGO MYŚLENIA... [ WYBACZ BOGUSIU ]
MOŻE WŁAŚNIE POŚWIĘĆ TROCHĘ CZASU I POCZYTAJ OD POCZĄTKU TEGO BLOGA, MOŻE ZNAJDZIESZ TAM COŚ CO POMOŻE CI ZMIENIĆ PODEJŚCIE DO ŻYCIA , A WTEDY GDY SPOTKASZ TĘ PRAWDZIWĄ MIŁOŚĆ I BĘDZIECIE UMIELI RAZEM O NIĄ DBAĆ, PIELĘGNOWAĆ... WTEDY NAPISZESZ INNY WIERSZ... I GDY OBA PORÓWNASZ... UZNASZ PEWNIE TEN DRUGI ZA PIĘKNIEJSZY...
SZU... SZUKAJ TAKIEJ MIŁOŚCI ŻEBYŚ NAPISAŁ O NIEJ ... DRUGI , PIĘKNY WIERSZ. BOŻENKA.
to nie chodzi o to że nie znalazłem :)
OdpowiedzUsuńróżni ludzie - różne filozofie
To taki wiersz z przed 5 lat. Czytam moje stare wpisy na blogu i zadziwiająco wiele przeczuć się spełniło. Wiele myśli niechcianych okazało się prawdziwymi.
OdpowiedzUsuńSzkoda.
Pierwsze spojrzenie
co myślom płomień dało,
powiązało końce nici w szczerą,
ufną całość.
Pamiętam jak gołębie
wzrokiem drgnęły
dźwięk kamienia wodą ruszył,
a Twe włosy wiatrem kołysane
wieńczyła żółtych słońc korona.
Kiedyś do skarbów
imię Twe równałem
zamiast prawdy szukać
w sercu na dnie.
Niech dzień, a nie słowo
będzie nam złotem,
żyjmy i kochajmy
by nie zapomnieć potem...