wtorek, 24 listopada 2009
Dzień 269
Jest już godzina 21:40 a to oznacza, że piszę właśnie kolejnego posta. Od wczesnego rana... to znaczy od kiedy wstałem z łóżka i byłem już na nogach, wiał silny i zimny wiatr. Chmury zakryły szczelnym całunem ciepło i złoty blask pięknego słońca, Czy będzie tak podle i smutno aż do końca miesiąca...? Całości dopełniał padający od czasu do czasu niewielki deszcz. Swoim klimatem powodował przygnębiające wrażenie ponurej i zimnej jesieni. Jednak dwa razy w ciągu całego dnia słońce ledwie błysnęło i zanim się zdążyło pojawić, zniknęło ponownie za gęstymi chmurami. Będąc pod wpływem takiej pogody myślałem o wielu sprawach i tematach. Wszystkie wydają się być ważne i godne przemyślenia, a nawet zaprezentowania na moim blogu. Po głębszym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że napiszę kilka zdań na temat kultury i dobrych manier w korespondencji. W przeciwieństwie do starych, mamy dzisiaj całą gamę różnych możliwości korespondencji. Mamy tak jak dawniej listy [jednak one już należą do rzadkości, mamy SMS-y, mamy MMS-y, mamy pocztę mailową, wiele innych komunikatorów, telefony stacjonarne i komórkowe, które pozwalają nam rozmawiać z każdej części świata... nawet z łazienki! To wszystko umożliwia nam lepszy kontakt... szybszy i łatwiejszy przekaz wszelkich wiadomości... ale czy to zwolniło nas z od dawna stosowanych zasad i dobrych manier w korespondencji...? Otóż NIE! Czy wolno nam teraz nie odpisywać na wiadomość jakkolwiek przesłaną...? Z pewnością NIE! Czy teraz do dobrych manier w korespondencji należy nieodpisywanie i tym samym lekceważenie rozmówcy... Zdecydowanie NIE! Niestety często spotykam się z takim zachowaniem. Mało tego, że próżno wyczekuje re-wiadomości... i to jeszcze od osób bliskich z którymi utrzymuję stałą korespondencje, ale nawet spotykam się z takim zachowaniem, które wręcz jest niesmaczne. Niektóre osoby odchodzą w trakcie bierzącej wymiany pisanych zdań bez uprzedzenia, że chcą zakończyć rozmowę pisaną... ot tak odchodzą i już... a ja i wielu z nas siedzimy przy kompie i czekamy, i czekamy, i odpowiedź nie nadchodzi... Aż chce się zapytać: O jakim szacunku marzy ten który innym takiego szacunku nie daje...!? O jakim poważaniu marzy ten który nikogo nie poważa...!? Czasem ludzie i ich wyobrażenie dobrych manier mnie zadziwiają... Kim jesteśmy... kim chcemy być skoro nie potrafimy dawać sobie tak małych uprzejmości!!!???
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
BOGUSIU... TE DNI KRÓCIUTKIE I SZARUTKIE...NAS NIE CIESZĄ , POGODA JEST BARDZO DYNAMICZNA...
OdpowiedzUsuńJA WCZORAJ MIAŁAM WIĘCEJ SZCZĘŚCIA... MOJ WZROK PRZEZ OKNO...ŚCIĄGNĘŁA... PRZEPIĘKNA TĘCZA... MOCNO WYBARWIONA... ZDĄŻYŁAM ZROBIĆ JEDNO ZDJĄTKO TELEFONEM... I SIĘ ROZMYŁA...- LUBIĘ TĘCZĘ... DAJE TAKE CIEPŁO ...I RADOŚĆ...
MASZ WIELE RACJI PISZĄC O " KULTURZE... I DOBRYCH MANIERACH W KORESPONDENCJI..." - TO BARDZO ISTOTNY TEMAT...
ŚRODKI JAKIMI SIĘ POSŁUGUJEMY W KORESPONDENCJI BARDZO SIĘ ZMIENIŁY... ROZWÓJ TECHNIKI... PRZYŚPIESZA SZYBKOŚĆ KONTAKTU... TELEFONY, INTERNET... TO JUŻ DZIŚ NORMA... ALE KULTURA, DOBRE MANIERY , " KLASA "... NIE ZAWSZE NADĄŻAJĄ ZA TYMI MOŻLIWOŚCIAMI...
JAKIE TO PRZYKRE... JAK NA PORTALU TOWARZYSKIM [ A WIELU Z NAS WŁAŚNIE TAM SIĘ POZNAŁO- PO TO TE PORTALE SĄ...] ZAINTERESUJE CIĘ OPIS DANEJ OSOBY, CZY PODOBA CI SIĘ NA ZDJĘCIU [ O DUCHACH - CZYLI OSOBACH... BEZ ZDJĘĆ SĄDZĘ, ŻE TO JEST NIE BARDZO UCZCIWE WOBEC TYCH KTÓRZY DAJĄ SZANSĘ ZOBACZENIA ICH WIZERUNKU...] I WŁAŚNIE TAM NAPISZESZ COŚ DO DANEJ OSOBY... A ONA MILCZY JAK ZAKLĘTA... A WYSTARCZY W MIŁY, GRZECZNY SPOSÓB, COŚ ...NAPISAĆ DZIĘKUJĄC ZA ZAINTERESOWANIE...OT... ZWYKŁA KULTURA, SZACUNEK WOBEC DRUGIEJ OSOBY...
NIE ZAWSZE MAMY CZAS, MOŻLIWOŚĆ ODPOWIEDZIEĆ NATYCHMIAST... MOŻNA TO ZROBIĆ PÓŻNIEJ... ALE ODPOWIEDZIEĆ... ODDZWONIĆ, NAPISAĆ... O ILE PRZYJEMNIEJ ŻYJE SIĘ W TAKIM " SERDECZNYM " I KULTURALNYM ŚWIECIE... JA MAM WIELKĄ ALERGIĘ NA CHAMSTWO... I NIE MAM ZAMIARU SIĘ NA NIĄ " ODCZULAĆ " TYLKO, ŻEBY WYMAGAĆ KULTURY OD INNYCH, SAMI MUSIMY POSTĘPOWAĆ ... ZGODNIE Z ZASADAMI...
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ DUŻO SŁONKA , A JAK GO NIE MA ... ZASTĘPUJMY JE CHOCIAŻ UŚMIECHEM... TO TEŻ TROSZKĘ NAM POMOŻE W PRZETRWANIU... TYCH CIĘŻKICH , SZARYCH, KROTKICH DNI... BOŻENKA.
Witam Pana Poete
OdpowiedzUsuńPisze z dalekiego kraju w ktorym szleja dzikie wiatry ( wczoraj polamalo mi parasolke)nie mam polskich znakow i dziwacznie wyglada to moje pisanie.
Dziekuje za wiersze, ktore niezmiennie uwielbiam czytac i zycze kulturalnych rozmowcow i duuuuzo sloneczka ,ktore niezmiennie wprawia nas w dobry nastroj, a ktorego ja tu od przyjazdu nie widzialam( o 9 rano tego czasu jeszcze jest ciemno)
buziaczek
Witam i pozdrawiam wszystkich!
OdpowiedzUsuńPogoda rzeczywiście fatalna i z tego co piszesz Bogdanie,tak samo ponuro jest wszędzie!
W nawiązaniu do tematu wtorkowego postu
wydaje mi się,że im więcej mamy możliwości kontaktu, tym mniej ludzie z nich korzystają, nie wiem czy to życie w ciągłym biegu i brak czasu ,czy to rzeczywiście tak jak piszesz niedbałość o drugiego człowieka!!!
Nie raz zdarzyło mi się korespondować z kimś i pisząc zawsze czekałam na odpowiedź z drugiej strony,jednak nie zawsze ją dostawałam,a bywało,że wcale druga osoba nie poczuwała się nawet do chęci odpisania!!!
Mam koleżankę,która mieszka we Wrocławiu,to daleko ode mnie,ale mimo tego całego postępu komputerowego, piszemy do siebie "stare" listy,przesyłam zdjęcia i wymieniamy doświadczeniami i tymi dobrymi i złymi,ale zawsze w formie listu,mimo że mamy swoje numery telefonów i adresy mailowe,taka forma korespondencji obu nam odpowiada!
Zawsze z niecierpliwością chodzę do skrzynki i oczekuję kolejnego listu i nigdy się nie zawiodłam-odpowiedź zawsze nadchodzi!
Więc myslę,że to zależy tylko od nas samych,czy odpisujemy rzetelnie na wiadomości i szanujemy osobę, z którą prowadzimy korespondencję!
Milutkich i cieplutkich dni tej jesieni życzy WIESIA