Jest już godzina 23:00 Tak więc zaczynam pisać codziennego posta. Dzisiejszy dzień był niezbyt przyjemny pogodowo. Padał deszcz i było nieprzyjemnie. Jednak uważam, że był dobrym dniem, ponieważ dopadła mnie wena twórcza i napisałem trzy wiersze. Jednym z nich chciałbym się dzisiaj z Wami podzielic. Jest to wiersz nawiązujący do pory jesiennej... ale nie tylko dlatego jest ważnym i na czasie. Po pierwsze jest o moim zakopywaniu w liście... no i tytuł tego wiersza wymyśliła pewna Pani o imieniu Ala, która potrzebuje naszego wsparcia duchowego i energetycznego. Wiersz powstał niejako pod jej wpływem z czego jestem bardzo zadowolony, bo bez jej pięknego tytulu pewno bym go nie napisał... a więc wspierajmy naszą koleżankę i syćmy umysły pięknym wierszem... oto on:
Kąpiel w jesieni
Lato skrywszy twarz za ścianą,
Drzwi rozwarło przed jesienią.
Jesień z głową rozczochraną,
Kusi zmysły barw czerwienią.
Liście strzegąc drzew wygody,
Już spadają w dół dywanem…
Kładąc szatę bez przeszkody,
Grzeją stopy im nad ranem…
Dziś zaliczyć chcę wycieczkę,
Bowiem serca zew mnie kusi.
Muszę choćby na chwileczkę,
Głos dorosłych w sobie zdusić.
wtorek, 10 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz