sobota, 24 października 2009
Dzień 237
Jest godzina 0:25, a ja dopiero wróciłem z Łomianek. Z uwagi na późną porę natychmiast zabieram się do pisania kolejnego posta. Wernisaż jak się domyślacie jest wiodącym tematem od kilkunastu już dni. Dzisiaj zakończyliśmu rozmieszczanie i wieszanie ekspozycji na ścianach pracowni. Te prace zostały już definitywnie zakończone... ale zostało jeszcze uporządkowanie i dopieszczenie pomieszczenia wernisażu... A o godzinie 17-tej uroczyste otwarcie i... pełna sala zwiedzających... no i pełny sukces oczywiście!!! Jestem zmęczony i teraz już pójdę spać. Dobranoc i słodkich snów życzę wszystkim tym którzy są z nami teraz, przedtem i którzy będą potem... Pa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz