EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

czwartek, 17 września 2009

Dzień 201

Jest już godzina 23:40... a więc już trochę późno... jednak dla mnie to żadna przeszkoda jeśli chodzi o napisanie posta. Zdrowie zdecydowanie mi się polepszyło. Ręką mogę już ruszać i potratfię ubarć koszulę. Mogę już prowadzić samochód...i to wszystko po jednym zastrzyku...! Mam ich pięć i muszę wybrać wszystkie... ale jak tu nie czuć się tak dobrze gdy ma się takiego lekarze jakiego mam ja...! A teraz już czas na kolejne zwrotki o wyrachowanym sklepikarzu kutwie... oto one:


A gdy skończył, zabrał graty,
Po czym udał się do chaty.
Tam w ukryciu przed rodziną,
Schował forsę pod pierzyną.

Zatarł dłonie, z palcy trzasnął
I na brzegu wyrka zasnął.
Spał dość krótko i nerwowo,
Jakoś dziwnie i niezdrowo.

Z boku na bok się przekładał,
Sam do siebie przez sen gadał.
Coś tam mruczał, trochę chrapał,
Nawet się po czole drapał.

Chociaż ciemno jest na dworze
Stary skąpiec spać nie może.
Coś go drapie w podniebienie,
Albo ciąży mu sumienie.

3 komentarze:

  1. BARDZO SIĘ CIESZĘ, ŻE JUŻ MNIEJ CIERPISZ... MYŚLĘ, ŻE PO KAŻDYM ZASTRZYKU, BĘDZIE CI LEPIEJ I LEPIEJ... CZEGO SZCZERZE ŻYCZĘ...
    FANTASTYCZNIE OPISUJESZ TEGO " KUTWĘ " SKLEPIKARZA... OBY TAKICH W SWOIM ŻYCIU SPOTYKAĆ JAK NAJRZADZIEJ... ALBO WCALE... TO CUDOWNIE, JAK NA NASZEJ DRODZE... SPOTYKAMY DOBRYCH, CIEPŁYCH LUDZI...[ JA MAM TAKIE SZCZĘŚCIE, ŻE CZĘSTO... TRAFIAM NA TAKICH...] CZEGO I WAM ŻYCZĘ... BOŻENKA.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam.Wspaniale ze juz lepiej sie czujesz. Lekarzowi chwala ze podjal skuteczne leczenie a i pacjent poddal sie grzecznie leczeniu. to wszystko zaskutkowalo poprawa zdrowia. Bogusiu trzymaj sie zdrowo , przeciez jestes nam potrzebny, a jak chora reka pisac? A poemat.... Czyzby tego skąpca i kutwe ruszylo sumienie?Albo mysli jakby tu "spozytkowac te "brudne"pieniadze nieuczciwie zarobione?Pozdrawiam serdecznie i duuuuuuuuzo zdrowka zycze Nina

    OdpowiedzUsuń
  3. A tak na marginesie....podziwiam Cie za te zastrzyki ,,,,,,,,,,ja bym sie bala.......brrrrrrrrrr
    Nina

    OdpowiedzUsuń