EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

niedziela, 16 sierpnia 2009

Dzień 169

Spojrzałem na zegarek stojący na ławie i widzę, że jest godzina 21,15...co oznacza, że należy zabrać się za pisanie kolejnego posta. A więc Moi Drodzy czytacze, chcę wam powiedzieć, że dzisjaj doznałem miłego uczucia, że jednak przyjaźń ma szansę na zaistnienie...i to całkiem realnie. A skoro odradza się nadzieja... to i serce bije inaczej... to i umysł pracuje odważniej... to i oczy zaczynaja się usmiechać do każdego i wszystkiego... nie powiem publicznie czyja to zasługa... jednak sprawcy powrotu mojej wiary już wiedzą kogo mam na myśli...!!! Buziaczek dla Was... taki ciepły... prawdziwy i przyjacielski... Wysyłam dwa... po jednym dla każdej osoby... Chyba dzisiaj zasnę bez dręczących mnie przemyśleń o nieistniejącej przyjaźni...

2 komentarze:

  1. Witam . Serce sie raduje kiedy ludzie sa szczesliwi, milo patrzec na takie obrazy.Wlasnie widze Twoj szczesliwy obraz przed soba i mysle sobie zeby tak zawsze bylo.Chyle czola przed tym kto sprawil ze jestes radosny i pogodny. Wlasnie to przyjazn toruje nam droge do szczescia.Dzieki przyjazni jestesmy silni duchem,mamy w sobie wiele energii i zapalu do dzialania. dzieki przyjazni zawsze swieci slonce.Bogus jest mi lzej na sercu poniewaz jestes radosny, pogodny i masz nadzieje na prawdziwa przyjazn.To naprawde daje sile i motywuje do wszelkich dzialan.Jestem szczesliwa osoba i milo by bylo gdyby ludzie umieli znajdowac swoje szczescia .i umieli sie nimi cieszyc.Ty umiesz dawac szczescie piszac wiersze. czytac je to szczescie, poniewaz dzielisz sie nimi z nami .Dziekuje Ci Bogus.Zycze Ci szczescia w kazdym dniu i w kazdej chwili. pozdrawiam.Nina

    OdpowiedzUsuń
  2. WIESZ BOGUSIU... WRACAJĄC DO POPRZEDNIEGO POSTA... JA DO KOŃCA NIE UWIERZYŁAM ... W TWÓJ " SKRAJNY " PESYMIZM... WIEM , ŻE ZROBIŁO CI SIĘ PRZYKRO, ŻE ZAWIODŁEŚ SIĘ NA CUDZEJ " PRZYJAŻNI ". MOŻE BYŁA ONA CHYBA TROSZKĘ " PŁYTKA " [NO A MOŻE SIĘ MYLĘ... ] BO - OBY NIE...- TEN NOWY PARTNER OKAZAŁ SIĘ ZNIEWALAJĄCYM POSIADACZEM... A TWOJA PRZYJACIÓŁKA TAK BARDZO PRAGNĄC NIE BYĆ SAMOTNĄ... CHCE MIEĆ KOGOŚ U SWEGO BOKU ZA WSZELKĄ CENĘ.... TO SMUTNE... BO WTEDY BĘDZIE " MUSIAŁA " GODZIĆ SIĘ NA WSZELKIE JEGO " DZIAŁANIA " Z BRAKIEM POSZANOWANIA PARTNERKI ...WŁĄCZNIE... JA UWAŻAM, ŻE DLA ZACHOWANIA SWOJEJ GODNOŚCI I " KLASY " DOKONAŁA BYM INNEGO WYBORU... - CZSAMI WARTO JESZCZE TROCHĘ POCZEKAĆ A ZNALĘŻĆ TEGO " WŁAŚCIWEGO " PARTNERA , KTÓREGO PRAGNIEMY.... I TO TAKIEGO, KTÓRY ZAAKCEPTUJE NAS Z " DOBRODZIEJSTWEM INWENTARZA... " CZYLI Z NASZYMI PRZYJACIÓŁMI I ZNAJOMYMI [ A MY ZAKCEPTUJEMY ...JEGO OTOCZENIE...]. BOGUSIU... CIESZĘ SIĘ, ŻE WRACA CI WIARA W PRZYJAŻŃ... WIESZ JA MOICH PRZYJACIÓŁ NAZYWAM " RODZINĄ Z WYBORU " I BARDZO ICH SOBIE CENIĘ .NIECH WIĘC TWOJE MĄDRE, CIEPŁE OCZY UŚMIECHAJĄ SIĘ NADAL DO WSZYSTKICH...[ A JA PODZIĘKUJĘ CI PIĘKNIE ZA " CIEPŁEGO, PRAWDZIWEGO I PRZYJACIELSKIEGO BUZIAKA...." - OJ JAK DOBRZE ,ŻE JESTEŚ ... I , ŻE MIAŁAM WIELKIE SZCZĘŚCIE CIEBIE POZNAĆ...] BOŻENKA..

    OdpowiedzUsuń