EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Dzień 163

Na zegarze jest w tej chwili godzina 21. Tak więc nastała chwila, w której zaczynam pisać posta. Dzisiaj pominę takie informacje jak mi minął dzień i jakaich doświadczałem uczuć w związku z pogodą, czy z powodu relacji z innymi ludźmi. Życie jest jakie jest i ja go w zasadzie akceptuje w takiej formie jakiej go codziennie doświaczam od innych ludzi. Jak od każdej normy tak i od tej są odstępstwa. Więc i w tej materii są tacy ludzie, których w żaden sposób nie da się nawet tolerować. Na skutek takich informacji napływających od innych ludzi doszedłem do wniosku, że warto poruszyć temat uczuć wynikających z poszanowania bliźniego. Poszanowania jego wyobrażeń na tematy dotyczące rożnych form życia w związkach i poza nimi. Jedno co najbardziej nasuwa mi się na myśl to fakt powszechnego lekceważenia. Lekceważenia niemal w każdej dziedzinie życia na ziemi. Najbardziej drażni mnie forma lekceważenia na skutek nieprzykładania się do zrozumienia drugiego człowieka... Polega to na niedokładnym czytaniu tego co ktoś pisze, na niedokładnym słuchaniu tego co ktoś mówi, na wyrywkowym i wybiórczym przyswajaniu sobie mądrości, które ktoś wypracował i je głosi wszystkim którzy pozornie słuchają, a potem podejmują sią na podstawie tak płaskich wiadomości oceny swojego partnera czy rozmówcu. Gdyby tak do tego dorzucić jeszcze kardynalny brak zrozumienia, to będziemy mieć obraz i wytłumaczenie dlaczego tak często dochodzi do zadrażnień miedzy ludźmi i partnerami z najprzeróżniejszych związków jakie tylko możemy sobie wyobrazić. Spłycanie i okrojenie tego co ktoś mówi to cenzura...! Cenzura której nikt nie chce, a którą prawie każdy stosuje w celu osiągnięcia włsnych korzyści! Chociażby dowartościowanie się na cudzych pogladach. Tak więc myślę sobie, że tym tekstem udało mi sie wstrząsnąć tymi, którzy mienią sie być nieco więksi i ważniejsi niż inni...

1 komentarz:

  1. Witam.Zycie kazdego czlowieka jest inne to nie schemat, ktory mozna powielac.Najgorsza rzecza jest kogos osadzac i lekcewazyc.Dla kazdego trzeba miec szacunek.Nie mozna nikogo krzywdzic ani psychicznie, ani fizycznie czy moralnie.Czlowieka trzeba sie starac zrozumiec przeciez to istota rozumna, ktora potrafi rozdzielic dobro od zla.Tak wiec musimy uczyc sie tolerancji , zrozumienia dla innych, szanowac osobowosc , godnosc innych.Kazdy z nas chce by go szanowano i ceniono bez wzgledu na to kim jestesmy.pozdrawiam Nina

    OdpowiedzUsuń