I proszę, mamy już godzinę 23,10... A więc najwyższa pora na posta. Dzisiaj chcę tak jakby kontynuować wczorajszego posta o cierpliwości. Jednak nieco pod innym hasłem. A mianowicie spróbuję pociągnąć temat pod przewodnictwem uczucia wyrozumiałość...!
Myślicie, że bez wyrozumiałości można zbudować porządny związek partnerski, małżeński, koleżeński czy choćby nawet tylko towarzyski...? Moim zdaniem nie można stworzyć żadnego z wymienionych przeze mnie związków bez tych uczuć. Tak jak cierpliwość, tak i wyrozumiałość jest absolutnie niezbędna w nawiązywaniu takich relacji dwojga ludzi. Dzisiejszy świat o podłożu ściśle materialnym bez tych dwóch uczuć nie jest w stanie zbudować żadnego trwałego i prawdziwego układu. Jako pierwszy z poważnych problemów, które powstaną w brzypadku braku wyrozumiałości i cierpliwości będzie związek egoistyczny na bazie posiadacza. Bo i cóż może dać porządnego szczeremu związkowi taki posiadacz egoista? Po pierwsze taki ktoś nie mam w sobie żadnego z tych uczuć. A druga strona bez nich nie wytrzyma z nim nawet tygodnia. Tylko dzięki wyrozumiałości i cierpliwości posiadacz egoista może istnieć... i tak jest z każdy związkiem o podłożu materialnym... Czy Wam się to podoba czy nie... jeśli chcecie pięknej miłości o szczerej barwie i całej gamy układów o mniejszej randze lepiej już dziś postarajcie się by te dwa uczucia byłu z wami o każdej porze dnia i nocy. Bo to one są pierwszymi cegłami pod fundament wielkich miłości, przyjaźni koleżeństwa, a nawet partnerstwa zawodowego...
niedziela, 26 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak widze na mojej zyciowej drodze spotkalam prawdziwego Mysliciela ktory nie tylko mysli ale tez dzieli sie tymi myslami z innymi...co w tym przypadku gdzie Myslicielem jest Mezczyzna rzadko chyba sie zdarza?
OdpowiedzUsuńCiesze sie ze dolaczylam sie do grona ludzi z Pana stronki.
Zawsze lubilam recytowac i czytac wiersze...zwlaszcza takie ktore byly bliskie mojemu sercu...
Kilka nawet pamietam do dzis.
Bogusiu,zrozumienie tej drugiej osoby,czyli trafienie w jej oczekiwania jest wyrozumiałoscią.To coś całkiem normalne powinno byc, zeby nie obrażać się za rzeczy drobne, potrafić zrozumiec kogoś,że miał gorszy dzień,że miał naprawdę coś swojego do zalatwienia i dlatego nie zjawił się w porę na wczesniej zaplanowane zakupy.Tak naprawde kazdy ma prawo do swojej prywatności i bądzmy mu wyrozumiali.Czyli cierpliwość i wyrozumiałość to bardzo wazne cechy, które pozwalają w zgodzie budować dalszy wspaniały kontakt z drugą osobą.Jest jeden warunek który też powinien tutaj współdziałać to oczywiście zaufanie bez, ktorego nie nie da się zbudować prawdziwych przyjazni, miłości i dobrych znajomosci.Jeśli mnie ktoś rozumie,zaufa mi to i cierpliwie zniesie trudy codzienności,które nierozłącznie towarzyszą przyjazniom, miłosciom i wszystkim zwiazkom napotkanym w naszym życiu.Uff piękny temat, tylko cięzki do napisania tego co tak naprawde chciałoby się wyrazic,ale Bogusiu,,, miło mi zawsze tutaj zawitać.
OdpowiedzUsuńWitam i pozdrawiam serdecznie poetę, którego wiersze towarzyszą mi w codziennym życiu!!!
OdpowiedzUsuńPisząc o wyrozumiałośći zawarłeś Bogdanie w swych słowach istotę uczucia,bez niej nie da się budować związku.
Jest taka mała "Recepta na miłość",która mówi nam o tym,iż:
" By światło życia w człowieku istniało,
I z duszy jego szczęście tryskało,
potrzebna jest miłość z odwzajemnieniem,
gdyż w platonicznej jest tylko marzeniem!
Obdarzaj miłością codziennie tego,
od którego oczekujesz tego samego.
Po tysiąckroć więcej w twym sercu zagości,otrzymanej nież danej, przez Ciebie miłości.
jesli jej szukasz, naucz się dawać.
Bez tego nie można tylko dostawać!!!!"
Oby jak nawięcej osób zrozumiało Twoje słowa i uczyło się wcielać je w swoje życie, wtedy może ludzie nauczą się kochac ludzi!