Za kilka minut minie godzina 22. Dzień od rana był pochmurny, ale wypogodziło się w ciągu pół godziny i resztę dnia mieliśmy skwar, duchotę i gorączkę. W takich warunkach otoczyłem sie dwoma wiatrakami, które mielą rozgrzanym powietrzem w dwóch kierunkach. Ja siedzę lekko z boku zderzającego się powietrza i myśleć mi się nie chce o niczym konkretnym. Skoro mój mózg niemal się zlasował to i posta z dziedziny "Trudny" nie będzie. W jego miejsce, niejako dla odprężenia rozpocznę kilkudniowy cykl prezentacji wiersza na raty... Oto pierwsza część:
A ty katuj się…
Znowu wstałaś roztrzepana,
Kiepski humor masz od rana.
A gdy pięknie jest, wspaniale,
Ty humoru nie masz wcale.
Już na dzionka powitanie
Zaraz skatuj się kochanie,
Dowal sobie, tylko fest,
Bo uwielbiasz, gdy źle jest.
Cała chodzisz roztrzęsiona,
Gdy poranek się dokona.
Przybierz uśmiech na wesoło
I informuj wszystkich wkoło
czwartek, 16 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziekuje za lekki powiew atmosfery podczas tego skwaru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
OJ, OJ POWIAŁO " DULSZCZYZNĄ ".... Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA CIĄG DALSZY....
OdpowiedzUsuń[ ALE JUŻ MOGĘ POWIEDZIEĆ , ŻE ŻAL MI TAKICH LUDZI, KTÓRZY NIE POTRAFIĄ SIĘ Z NICZEGO CIESZYĆ , TYLKO LUBUJĄ SIĘ W WYSZUKIWANIU PROBLEMÓW ... ] BOŻENKA.
Post faktycznie lekki i lagodny.Piszesz ze to dlatego iz "mozg Ci sie zlasowal".Z gorąca?Cos nie wierze.Wiersz dla narzekalskich.Ktorzy to ciagle nie maja humoru nawet gdy jest pieknie.To prawda sa tacy ludzie.Prawda Bozenko zal takich ludzi ktorzy nie potrafia sie z niczego cieszyc.Pozdrawiam wszystkich optymistow i pesymistow tez by potrafili stac sie optymistami.Nina
OdpowiedzUsuń