środa, 8 lipca 2009
Dzień 130
Mamy już prawie godzinę 23. Tak więc niezwłocznie zabieram się do pisania kolejnego posta. Nie chciałbym odnosić się do każdego wpisu i robił tego nie będę, ale wpis Jakona zasługuje na to z kilku powodów... po pierwsze chcę powiedzieć, że bardzo mi się podopa twoje podejście i szacunek jaki wyrażasz do postów pisanych inną ręką niż twoja własna. Szczególnie przypadło mi do gustu twoje stwierdzenie, że wchodząc na jakiegoś bloga, traktujesz to jak zaproszenie i gościnę w cudzym domu...! Pięknie to ująłeś...nic dodać, nic zabrać. Po drugie: w zasugerowaniu pewnej zmiany tematu nie widzę niczego złego ani nieprzyzwoitwgo, wszak mój blog nosi nazwę "Poezja, którą da się czytać". Więc poezja musi być myślą przewodnią tegoż bloga. A ja dałem sie ponieść emocjom i im poświęciłem zbyt dużo czasu. Na przyszłość będę bardziej przeplatał wątki by nie wpadać w ujednolicenie tematu. I wreszczie trzecia sprawa, sprawa listu od siły wyższej, która mogłaby mi powiedzieć czego ja chcę, szukam i kim jestem... Myślę sobie, że wiem kim jestem. Wiem także czego pragnę, czego chcę i szukam. W wierszu jak się wszyscy domyślili chodzi o miłość... i to jej ciągle szukam i chcę coraz więcej i więcej... Co się tyczy listu... myślę, że nie byłoby żadnego listu. Jestem przekonany, że nawet Bóg nie wysłałby takiego listu, ponieważ wiem, że miłość nie zna granic... a więc jest nieskończenie wielka. Czy Bóg mógłby wysłać mi list z odpowiedzią gdy sam nie zna końca tego czego szukam... czyli miłości!?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
BOGUSIU, TWOJA POPEZJA " DA SIĘ CZYTAĆ"... PISAŁAM CI, ŻE BARDZO DAWNO NIE MIAŁAM KONTAKTU Z POEZJĄ [ OD CZASOW SZKOLNYCH...]A DZIĘKI TEMU, ŻE POZNAŁAM CIEBIE I TRAFIŁAM NA BLOGA...CZYTAM TWOJĄ POEZJĘ.... WZRUSZAM SIĘ NIĄ BARDZO [O ŁZACH CIBIE ZAWSZE INFORMUJĘ....], ALE DOBRZE , ŻE NIE ZREZYGNUJESZ Z PREZENTACJI TU SWOICH PRZEMYŚLEŃI , MĄDROŚCI... JEDNI , MOŻE POTRZEBUJĄ MNIEJ INNI WIĘCEJ.... ALE BĄDŻ I DAWAJ NAM POŻYWKĘ ... DO PRZEMYŚLEŃ I PODPOWIEDZI ... JAK ŻYĆ... DZIĘKUJĘ BOŻENKA.
OdpowiedzUsuń[ NINO, BARDZO SIĘ CIESZĘ , ŻE PISZESZ... CZYTAM ZAWSZE Z WIELKIM ZAINTERESOWANIEM... INNYM TEŻ DZIĘKUJĘ, ŻE TU SĄ - POZDRAWIAM . BOŻENKA.]
Witam.Zawsze lubilam poezje. Kiedy jest mi smutno i czuje sie zmeczona siegam po wiersze. To daje mi odprezenie.Nie mam duszy artysty, ale umiem docenic piekno.Kiedy poznalam poezje Bogusia urzekla mnie. To pieknie pisane strofy, ktore poruszaja serce. Bogus nie jest poeta monotematycznym, wspaniale pisze o wszystkim co nas otacza.Dlatego lubie go czytac.Jesli chodzi o wczorajszy post Bogusiu to mysle ze kazdy wie kim jest, wie dokad podaza i czego szuka.Szukamy milosci tej pieknej i tej prawdziwej.Ale gdzie jej szukac?"W poszukiwaniu milosci:opowiada nam o tym.Mysle, ze czasem przydalby sie jakis znak"gdzie ta milosc"?Pozdrawiam serdecznie.wszystkich .Dziekuje Bozenko za uznanie Nina
OdpowiedzUsuń