EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

czwartek, 23 lipca 2009

Dzień 145

Dzisiaj zaczynam wcześniej. Nie ma specjalnego powodu dla którego to robię, ale kiedy nie mam wyplatania, mam więcej czasu dla siebie. Tak więc jest godzina 21,10...i za kilka minut post będzie gotowy. Muszę wam powiedzieć, że miałem dzisiaj dobry dzień. Odwiedziłem mojego dobrego znajomego i tam spędziliśmy bardzo pożytecznie kilka godzin. Poza tym spotkałem artystę plastyka, który zgodził się wykonać grafiki do mojego nowego tomu poezji. Przygotowuję go do wydania już od kilku miesięcy i tak naprawdę wstrzymywał mnie właśnie ten brak wykonawcy grafik. Jak już kiedyś pisałem jestem szczęśliwy i do calkowitej pełni potrzebne jest mi tylko słoneczko... a tego teraz mi już nie brakuje... świeci dla mnie z małymi przerwami codziennie... A teraz zaprezentuję wiersz o zdecydowanie odmiennej treści niż ten poprzedni. W życiu musi być szał kontrastów i jak mówią słowa piosenki "Budki suflera" po burzy zawsze przychodzi spokój... Oto ten cieplutki i pełen uczuć wiersz:

Dzwonek polny


Skąd przybyłaś – któż to wie...?
Dokąd pędzisz – pytam słońca.
Choć natury nosisz dwie,
Cała płoniesz od gorąca.

Wichrem pędzisz po pustkowiu,
Ścigasz cieni ludzkich tłum.
Tylko księżyc stojąc w nowiu,
Miast muzyki, słyszy szum.

Nikt nie śpiewa twojej pieśni,
Tylko ja do wtóru gram.
Nikt nie daje ci czereśni,
Tylko ja przy Tobie trwam.

2 komentarze:

  1. OOOOOOOOOOO. Nowy tom poezji?Gratulacje i z serca zycze by wszystko sie powiodlo.Cieszy mnie fakt ze jestes szczesliwym czlowiekiem, a Twoje sloneczko Ci sprzyja.Bardzo lubie kiedy ludzie sa szczesliwi i radosni.Ciesze sie razem z nimi.Naprawde.Wiersz przepiekny. Pelen romantyzmu i jak powiedziales bardzo cieplutki. Pelen milosci i wytrwalosci. przepiekny az sie dusza raduje.dziekuje Bogus za piekna dawke poezji, ktora dostarczyla mi wiele pozytywnej energii, tej romantycznej rowniez. Za to ci dziekuje.dziekuje za piekne wiersze i za to ze jestes.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bogusiu,ja też wiem,,ze jak ktoś ma cel w zyciu i uparcie do niego dąży,, napewno spełnią się te długo oczekiwane marzenia.Rzeczywiście cieplutki wierszyk,lekko i romantycznie muska naszą duszę.Tak może pisać tylko ten, kto żyje w zgodzie z takimi uczuciami....czyz to nie piękne,,kochać i być kochanym,,, echhhhhhhhhh rozmarzyłam się.Chce się powiedzieć,,, jeszcze , jeszcze,,,,,,,,,,,

    OdpowiedzUsuń