EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

sobota, 18 lipca 2009

Dzień 140

Mamy w tej chwili godzinę 21,30... a więc już czas na nowego posta. Dzień po raz pierwszy od wielu tygodni mam wolny od wyplatania. Wyplotłem wszystko co miałem i spostrzegłem, że rano mi czegoś brakuje... po krótkiej chwili zastanowienia zrozumiałem, że brakuje mi właśnie tego porannego wyplatania... czyżby małe uależnienie? No właśnie... jak to dobrze, że tak pomyślałem... uzależnienie! Może przy tej okazji zapytam was: czy myślicie, że całe nasze życie jest jednym wielkim uzależnieniem?! A teraz następne zwrotki mojego wiersza:


Kiedy mówi coś mój chłopak
Wszystko widzę w nim na opak,
Gdy coś szepcze by mnie chwalić,
Pragnę zdrowo mu przywalić.

Co mi tutaj będzie słodził,
I na palcach przy mnie chodził
A gdy cieszy się od rana,
To już sprawa podejrzana!


Znowu prawi o wierności,
Wciska brednie o szczerości.
Miłość piękną obiecuje,
Przecież ja inaczej czuje…!

2 komentarze:

  1. Dziewczyna nie wirzy facetowi pewnie sobie zasł€żył biedaczek/i to mówi facet/ h mm. No cóż to są rozterki miłosne, wyczuwam że ten wiersz się dobrze skończy. Zchodząc na ziemię jeżeli pozwolisz Bogusiu zrecenzować Nino Wasze teksty z Bogusiem są porównywalne, jednomyślne i raczej pozytywne, dla mnie są co już wcześniej podkreślałem, nauką i przewodnikiem do postępowania w życiu.
    Dziękuję FOTIN

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam.Super.Troszke odpoczniesz.Brakuje Ci wyplatania?To dlatego ze jestes pracowity.Skonczyles, wiec masz wiecej wolnego czasu i w jakis sposob potrzebujesz go zagospodarowac.Czy jestes uzalezniony? Moze troszke poniewaz lubisz to robic i ta praca daje Ci atysfakcje.Dlatego Ci jej brakuje i mozna to nazwac uzaleznieniem.A nasze zycie?Mysle ze nie.Nasze zycie jest naturalna rzecza naszego istnienia.Natomiast uzaleznic mozemy sie od czegos lub kogos.od czegos tzn.uzywki, ktore sa zguba dla nas ludzi. Wypaczaja nasza osobowosc i prowadza do zatracenia sie a czesto i choroby.Natomiast uzaleznic sie od kogos to niewola, ktora nie daje swobody.Nie myslimy nie dzialamy , nie czujemy samodzielnie. Nie mozemy sami o sobie decydowac.Uzaleznic sie jest latwo ale wyzwolic sie z uzaleznienia jest trudno.Ja osobiscie nie chcialabym byc uzaleznina i nie chcialabym by ktos byl uzalezniny ode mnie ani nikogo od siebie uzaleznic.Zyjmy wsrod ludzi i z ludzmi ale w pelnej zgodzie z wlasna osobowoscia,ktora nie sprawia innym przykrosci."Zyj tak by nikt przez ciebie nie plakal".To madra sentencja, ktora wyraza wszystko w naszym zyciu, w tym rowniez uzaleznienie.Cd wiersza to opis dwoch osob jedna oferuje uczucie , druga sie wzbrania, poniewaz zawiodla sie i trudno jej odzyskac zaufanie."Kto raz sie sparzyl ten na zimne dmucha"Ale kroczek po kroczku troche wiary a napewno wszystko sie ulozy pozytywnie. Tak napewno skonczy sie ten wiersz.Dziekuje Bogus za dzisiejszy post i za wszystko o czym piszesz. Moge czerpac od Ciebie wiele madrosci.Dla mnie to cenne przeslania.Dziekuje Fotin za mile slowa. Pozdrawiam serdecznie Nina

    OdpowiedzUsuń