EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

wtorek, 21 kwietnia 2009

Dzień 52

Dochodzi godzina 23,25. Dzisiejszy dzień obfitował w różne zdarzenia. Był intensywny i pełen ruchu. Nawet lubię takie dni, bo przynajmniej coś się dzieje. Nuda to straszna rzecz. Nie lubię nudy... ona zabija i odbiera chęć do życia. Na tym zakończę dzisiejszy wpis... Jestem śpiący, ale gdy będę już spał, napewno przyśni mi się coś pięknego... mam nadzieję, że będę pamiętał swój sen po obudzeniu. Ślę buziaczki dla tych, którzy mnie czytają. Dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz