EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

niedziela, 12 kwietnia 2009

Dzień 43

Mój czas nadchodzi... Jest godzina 23,00. Pierwszy dzień świąt w zasadzie już minął. Przyjęcie rodzinne upłynąo w mocno okrojonym składzie, a to z kolei dało mi mocno do myślenia. Uświadamiłem sobie, że nic nie musi być ciągle takie samo. Brakło tych osób, które najchętniej chcę na takich uroczystosciach widziać... Mimo, że atmosfera była miła i ciepła, było inaczej niżbym sobie życzył...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz