EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

piątek, 3 kwietnia 2009

Dzień 34

Dzisiaj odrobinkę wcześniej zabrałem sie za pisanie posta. Jest godzina 22,43. Rano przeczytałem kilka razy wiersz, który napisałem wczoraj. Jeśli chcecie wiedzieć wczoraj nie podobał mi się...ale gdy rano, ze świeżym umysłem czytałem ten wiersz, doszedłem do wniosku, że jest ładny...na tyle ładny, że mi się spodobał i to bardzo. Nawet mnie zainspirował. Inspiracja była na tyle silna, że zacząłem pisać następny z serii wiosenne powitanie. Może powstanie ich kilka...zobaczymy.
Poźnym wieczorem moja lektorka przekazała mi wspaniałą wiadomość...będzie babcią! Z tego powodu cieszy się niesamowicie...jej radość i mnie się udzieliła...przecież to wspaniała wiadomość zwłaszcza,że ona bardzo tą babcia chciała zostać... Niech żyją babcie! Nie tylko te nasze... znajome, ale wszystkie na świecie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz