EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

czwartek, 5 marca 2009

Dzień piąty

Znowu złapała mnie noc...W ciągu całego dnia nic specjalnego się nie wydarzyło. Nawet pisanie nie bardzo mi szło. Patrzyłem w tekst na papierze i niczego sensownego nie mogłem dopisać. Dodam jeszcze wiersz i pójdę spać...

Oto on:

A ty mi tylko pieśń zaśpiewaj


Gdy z sił opadnie ciało sterane
I legną w łożu członki zwiotczałe,
Pohamuj proszę serce wezbrane
I przetrzyj oczy łzą nabrzmiałe.

Nie stój nade mną płaczką żałobną,
Ostatniej drogi nie ściel goryczą,
Tylko mnie okryj szatą ozdobną
I wyproś z domu tych, którzy krzyczą.

Nie mów o pechu, o przemijaniu,
Nie wiń nikogo w gorzkiej rozpaczy.
Ksiądz niech zapomni o spowiadaniu,
I sobie niechaj wszystko przebaczy.

A ty mi tylko pieśń zaśpiewaj,
Tą najpiękniejszą, o swej miłości,
Żalu nade mną nie wylewaj,
Bym zabrał w drogę obraz młodości.

Pochyl oblicze gdzie moja głowa,
Utul ją w dłoniach jak przed laty.
A potem szeptaj najczulsze słowa
I nie zapomnij dzisiejszej daty.

W każdą rocznicę pieśń mi śpiewaj,
Tą którą lubię, tą o miłości…
Łez po mnie Miła nie wylewaj,
Tylko mi śpiewaj, śpiewaj o radości.


Bogdan Chmielewski

1 komentarz:

  1. ten wiersz niezmiennie bardzo mnie wzrusza...kiedyś myslalam ,ze nie napiszesz juz nic piękniejszego.
    Na szczęście mylilam się
    m.

    OdpowiedzUsuń