EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

czwartek, 19 marca 2009

Dzień dziewiętnasty

Godzina 22,59. Dzisiaj spotkało mnie wiele dobrego i kilka miłych przyjemności. Okazało się że wszyscy bliscy pamiętali o moich imieninach. Wysyłali mi smsy, maile i katrki pocztowe z pięknymi życzeniami. Jednak największą frajdę zrobili mi moi najbliżsi, czyli ci na których najbardziej mi zależało. Ich życzenia były dla mnie jak balsam na bolące nadgarstki Dzięki piękne ślę w ich ręce i buziaczki słodkie kładę na ich usta. Przypominam, że będą następne lata w których też będę na was czekał... i tak każdego następnego roku... aż do końca mojego życia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz