Godzina 23,00. Cieszę sie z powodu podjęcia decyzji o założeniu bloga. A miałem takie opory i tyle wątpliwości. Tymczasem doczekałem się już kilkudziesięciu odwiedzin i kilku wpisów mówiących o treści na nim zawartej.To cudowne, że ludzie chcą czytać poezję... nawet tak mało znanego poety jakim właśnie jestem ja.
Szum fal i wiatr
Wczorajsze smutne oczy, niosą blask radości,
Dzisiaj, w sercu moim gra już piękna muzyka.
Szum morskich fal i podmuch wiosennego wiatru,
Pchnął moją małą łódkę na głębinę pełną ryzyka.
Bogdan Chmielewski
sobota, 21 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetnie powiało wiosennym optymizmem.
OdpowiedzUsuń