EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

niedziela, 28 lutego 2010

Dzień 365

W tej chcwili mija godzina 21:10... Czy widzicie tą liczbę...? 365, czyli jeden rok. Tak, tak jestem tu jeden rok... Dzisiaj mija jeden rok codziennego wpisywania postów do bloga... Co za systematyka... jak z zegarkiem w dłoni pojawiałem się każdego wieczora... byłem tu wtedy gdy mnie potrzebowaliście, kiedy byłem chory i niedysponowany... kiedy byłem smutny i ogarniała mnie rozpacz... nawet gdy traciłem nadzieję... i nigdy nie zawiodłem swoją nieobecnością. Powiem szczerze, sam nie wiem jakim cudem udało mi się tak długo tutaj być... pisać na temat uczuć... prezentować swoje wiersze i nie zanudzać będących ze mna czytaczy. Wielu z Was ma tutaj swój udział... Część z tu obecnych tylko czyta, inni pojawiają się i cichutko znikają, ale i są tacy, którzy są ze mną od początku... od pierwszego dnia utworzenia bloga... Z mojego punktu widzenia to nie lada wyczyn z obydwu stron. Tak jak w życiu... przeżywamy wspólne zawirowania, wzloty prowadzimy dyskusje... choć nie zawsze zadowalające w równym stopniu obydwie strony. Przeżywamy swoje tragedie, radości, smutki i czasem upadki... i oby tych upadków było jak najmniej... a najlepiej żeby ich wcale nie było... i tego właśnie z okazji tej rocznicy wszystkim życzę... A teraz zamieszcze drugą część wiersza pt. Ocean duszy... oto on:

Tak jak pszczoły do nektaru,
Lgnę do ciebie Moja Miła…
Widząc uśmiech twoich oczu,
Pragnę żebyś przy mnie była…

Scałuj czerwień ust gorących,
Wlewaj w serce żar ogromny.
Zerkaj w oczka o poranku…
Bom z miłości nieprzytomny.

Bądź na wieki, bardzo blisko,
Bądź bez względu na pogodę.
Nikt nie zburzy nam miłości,
Kiedy w sercach mamy zgodę.

Bogdan Chmielewski
Warszawa dnia 31.08.2009 r.

7 komentarzy:

  1. zatem ściskam urodzinowo, gratuluję sukcesów i ...proszę o jeszcze :-)
    P.S.
    Pamiętam jak się zastanawiałeś czy pisanie tego bloga będzie miało sens, czy ktoś to będzie chciał czytać ... widzisz ileż nas tu?
    Buziaki,
    Hanuś

    OdpowiedzUsuń
  2. To wyjątkowy dzień więc oto moja laurka :-) a przygotowując ją skorzystałam z niezwykle wymownych słów Heleny Oshiro, które w piękny sposób oddają istotę przyjaźni:

    Jesteś Przyjacielem, ponieważ jesteś węzłem, który łączy, lecz nie zniewala.
    Przyjacielem, ponieważ jesteś podmuchem, który uspokaja, lecz nie usypia.
    Przyjacielem, ponieważ jesteś bratem, który upomina, lecz nie upokarza.
    Przyjacielem, ponieważ jesteś wzrokiem, który patrzy, lecz nie osądza.
    Przyjacielem, ponieważ jesteś ręką, która prowadzi, lecz nie ciągnie na siłę.
    Przyjacielem, ponieważ jesteś oazą, która pokrzepia, lecz nie zatrzymuje.
    Przyjacielem, ponieważ jesteś sercem, które kocha, lecz nie zmusza.
    Przyjacielem, ponieważ jesteś czułością, która chroni, lecz nie podporządkowuje...

    OdpowiedzUsuń
  3. BOGUSIU... ZOBACZ JAK TO SZYBKO MINĘŁO 365 WIECZORÓW , 365 POSTÓW PISANYCH CZĘSTO PÓŹNO W NOCY . POSTÓW PISANYCH Z MYŚLĄ O NAS " TWOICH CZYTACZACH " . PRZELEWASZ SWOJE MĄDRE PRZEMYŚLENIA PORUSZAJĄC NAS , ZMUSZAJĄC DO ZASTANOWIENIA SIĘ . DZIĘKUJĘ CI ZA TO BARDZO CIEPLUTKO . I CIESZĘ SIĘ ŻE CIĄGLE WZRASTA ZAINTERESOWANIE BLOGIEM , PRZYBYWA OBSERWATORÓW I " TYCH CICHYCH " I TYCH KOMENTUJĄCYCH [ PRAGNĘ W TYM MIEJSCU PODZIĘKOWAĆ " SEND22 " ZA WYMOWNE SŁOWA O PRZYJACIELU KTÓRE ZACYTOWAŁAŚ ...NIC DODAĆ , NIC UJĄĆ ] .
    A WIERSZ PIĘKNY I JAK PRZYPUSZCZAŁAM , ŻE MIŁOŚĆ W NIM ZWYCIĘŻY . A ZGODA , TAK JAK MIŁOŚĆ I SZACUNEK ... TO FUNDAMENTY DOBREGO ŻYCIA.
    ŻYCZĘ WIĘC BOGUSIU , ŻEBYŚ MIAŁ ZDROWIE , WENĘ I CORAZ WIĘCEJ " CZYTACZY ", KTÓRZY ODNAJDĄ " PRAWDZIWE TREŚCI " ZAWARTE W POSTACH. GRATULUJĘ I DZIĘKUJĘ ! BOŻENKA.

    OdpowiedzUsuń
  4. zaciekawił mnie brak reakcji "sekty" na wpis Pani "pirlipatki". możliwe że ja wsadziłem kij w mrowisko ale myślę że ta pani wsadziła co najmniej "drąg" i .... cisza ? no Panie Poeto Rasputin !!! odwagi
    p.s. muszę jakoś dotrzeć do tej Pani

    OdpowiedzUsuń
  5. Ominęłam te lekkie zawirowania tutaj boi po co jątrzyć ukrytego zwierza. Wdawanie się w dyskusję z atakującym to dopiero sztuka.Czasami mogą puscic nerwy i moze dojsc do przykrej wymiany zdań.Przeciez agresja zawsze wzbudza agresję, więc moze warto te sprawy przemilczeć, lekko wyciszyć sie by zebrac siłę i napisac taki piekny wiersz jak chociazby dzisiejszy.Bogusiu, własnie takiego wiersza spodziewałam sie,,,,wiem,ze masz zasoby dobrej energi i dziś ją tutaj przekazałes w tym romantycznym wierszu ...Bogusiu trwaj w takiej miłej atmosferze jak najdłużej, pisz, emanuj dobrą energią,,a ja składam serdeczne gratulacje z okazji Roczku .....Pozdrawiam Joanna

    OdpowiedzUsuń
  6. jesli się nie mylę to również Pani Joanna jest "zaślepiona". Pan B napisał ten wiersz w dniu 31.08.2009, więc nie wiem czego ma dotyczyć wyciszenie się, zebranie sił itd.. Zarzucano mi że czytam wyrywkowo i pobieżnie, a mam wrażenie że "fanki" Pana B są zwyczajnie zaślepione (być może nawet zakochane) co tłumaczy komentarze do komentarza. Mam jednak wrażenie że komentarze moje odnoszą się do tego co pisze Pan B i wyłącznie do niego są skierowane, a co za tym idzie komentarze osób do których nie są skierowane są przynajmniej nie na miejscu. Myślę że Panu B brakuje odwagi by skomentować nie tylko moje komentarze (mam na myśli wpis podpisany "pirlipatka"), czyżby zabrakło Panu energii ?

    OdpowiedzUsuń
  7. http://w192.wrzuta.pl/audio/1KTm3zasVxm/

    Są takie chwile, kiedyś czyjaś pomocna dłoń
    jest niezbędna; czyjaś obecność jest ratunkiem,
    wybawieniem, otuchą, pocieszeniem.
    Jak dobrze, że jest ktoś,Taki jak TY
    Jak dobrze, że jesteś Bogusiu!
    by komuś przyjść z pomocą,
    po prostu przy nim być, gdy tego potrzebuje.
    Jak dobrze, że jesteś...
    Dziękuję Ci :)

    OdpowiedzUsuń