EPILOG

Po długim wahaniu postanowiłem zakończyć pracę z prowadzonym od ponad 500-set dni blogiem pt. "Poezja, którą da się czytać". Jak spostrzegliście 7 ostatnich postów zasadniczo odbiegało tematem od wcześniejszych treści, dlatego zostały przeniesione do nowoutworzonego bloga, który będzie poruszał właśnie taką tematykę. Mam nadzieję, że te ważne tematy wciągną was i zachęcą do czytania, i czynnego uczestnictwa w życiu nowego bloga pt. "Tropem dziwactw i bezsensu". Zapraszam. Oto nowy adres pod którym mnie znajdziecie:

http://tropem-dziwactw-i-bezsensu.blogspot.com

sobota, 20 lutego 2010

Dzień 357

Właśnie w tej chwili minęła godzina 23:20... a to oznacza tylko jedno. Jestem tu przy kompiku i rozpoczynam pisanie codziennego posta. Na początek nie sposób nie wspomnieć o naszym Małyszku, który właśnie zdobył srebrny medal w zmaganiach olimpijskich. Jeszcze dwa lata temu, byli tacy dziennikarze, którzy wieszali na nim psy i słychać było zewsząd głosy silnej przygany, a nawet żądania rezygnacji z karyiery i uczestnictwa, naszego wielokrotnego mistrza z dalszego skakania... Żaden z tych szczekaczy i pismaków nie zdawał sobie sprawy z tego, że mimo jego słabszej formy i tak nikt nie potrafi do niego nawet doskoczyć... A dzisiaj zobaczyliśmy na co stać prawdziwego mistrza... Bardzo się cieszę, z jego powrotu. Na podstawie dzisiejszego wydarzenia pomyślałem o ludziach, którzy bez zastanowienia i to na podstawie nic nie znaczących epizodów, wydają takie wyroki. Potrafią bez zastanowienia rezygnować i skreślać jednym zdaniem wartościowych ludzi... Potrafią odrzucić wspaniałego partnera, kochającego męża, żonę, czy nawet zrezygnować z wielkich, oddanych i szczerych przyjaźni...! Dlaczego tak bardzo brak nam wyrozumiałości i tolerancji dla innych. Dlaczego brak nam mądrości i choćby trochę cierpliwości. I wreszcie dlaczego natychmiast zapominamy o wieloletnich dobrych uczynkach tego człowieka i na podstawie jakiegoś niewiele wartego drobiazgu skreślamy tego, któremu tak ochoczo deklarowaliśmy miłość, przyjaźń i oddanie na wieki!!! A gdyby ci "sędziowie" zrozumieli własne błędy, czy stać by ich było na pokorę, przeprosiny i poproszenie skrzywdzonej pochopnym osądem osoby, żeby wybaczyła krzywdę i powróciła do nich zapominając o wszystkim!??? Myślę, że nie było by ich stać na takie "Poniżenie". Żeby do tego doszło należy mieć w sobie prawdziwe i szczere uczucia... a nasi "sędziowi" niestety takich uczuć nie mają w swoich sercach! A wiecie dlaczego wiem, że ich nie mają? Ano z tej prostej przyczyny, że gdyby je mieli... nigdy nie dopuściliby do skreślenia tych, których tak szybko osądzili...! Dobranoc.

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. PEWNIE " PATOSIE " JUŻ TEGO NIE PRZECZYTASZ ALE SZKODA, ŻE NIE DOCZYTAŁEŚ JEDNAK TEGO POSTA DO KOŃCA... BO ROZWAŻANIA SĄ CIEKAWE... JAK ZWYKLE POBOBUDZAJĄ DO REFLEKSJI. I NAWET NIE WIESZ JAK " WPASOWAŁEŚ SIĘ W TEMAT " NIE DAJĄC SZANSY NA PEŁNĄ OCENĘ PO PRZECZYTANIU DO KOŃCA. TO WŁAŚNIE DZIĘKI TAKIM NIEDOWIARKOM , ŻE DALEJ , PÓŹNIEJ MOŻE BYĆ COŚ CIEKAWEGO, DOBREGO TAK WŁAŚNIE JAK W PRZYPADKU MAŁYSZA WSPANIAŁE MEDALE OLIMPIJSKIE...PO KILKU LATACH BEZ SUKCESÓW.
    A TACY " KIBICE " Z PUSZKĄ PIWA W GARŚCI , PAPIEROSEM..." RZĄDNI CUDZYCH SUKCESÓW " I MOCNI TYLKO " W GĘBIE " . NIE BOGUSIU, TACY LUDZIE NIE BĘDĄ POTRAFILI ZASTANOWIĆ NAD TYM, ŻE KRZYWDZĄ SWOJĄ OCENĄ INNYCH , STARAJĄCYCH SIĘ, CIĘŻKO PRACUJĄCYCH LUDZI... TO JEST NIESTETY ŻAŁOSNE. BO PRZECIEŻ TO NIE ON BARDZO CIĘŻKO PRACUJE, TRENUJE , CIERPI ROZŁĄKĘ Z RODZINĄ... ALE SUKCESY Z TEGO SĄ NIESTETY NIE ZAWSZE. TRZEBA UMIEĆ DOCENIĆ TEN TRUD... I TO , ŻE CZASAMI SĄ JEDNAK LEPSI NIŻ ADAM ... NIE JEST ON " NARODOWĄ MASZYNKĄ OD SUKCESÓW ". BARDZO SIĘ CIESZĘ Z MEDALI MAŁYSZA , TAK " UTARŁ NOSA " NIEDOWIARKOM I DOBRZE!!!
    " WYROZUMIAŁOŚĆ I TOLERANCJA DLA INNYCH " ... MASZ RACJĘ, ŻE CZĘSTO MOŻNA SKRZYWDZIĆ SWOJĄ OCENĄ OSOBĘ , KTÓRA MIMO, ŻE BARDZO SIĘ STARA, CHCE BYĆ POMOCNA INNYM , JEST NIEDOCENIANA .
    TRZEBA DAĆ SZANSĘ INNYM NA ICH DZIAŁANIA I CHOĆ MOŻE TEN KTOŚ NIE MA LOLŚNIEWAJĄCEJ URODY, JEST GRUBY, CZY NIE MA DUŻO PIENIĘDZY... DOCEŃMY JEGO STARANIA, JAK TRZEBA POMÓŻMY ,I RAZEM CIESZMY SIĘ Z SUKCESÓW.
    I ZAWSZE STARAJMY SIĘ PRZEMYŚLEC NASZE OCENY ZANIM JE WYPOWIEMY LUB SKREŚLIMY KOGOŚ Z NASZYCH ZNAJOMYCH ... BOŻENKA.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry Wszystkim,
    Zazwyczaj nie odnoszę się do komentarzy innych osób, bo każdy ma prawo do swojego zdania - dzisiaj jednak zrobię wyjątek.
    Dlaczego? - ponieważ pierwsza wypowiedź na temat sobotniego posta jest wspaniałym przykładem jak łatwo ferujemy wyroki.
    Jak wynika z treści tych kilku napisanych słów autor powyższego komentarza nie ma pojęcia jaki jest temat niniejszego bloga - zatrzyjmał się na dwóch słowach, które nie przypadły mu do gustu.
    Mógł przecież napisać to samo ale inaczej np. że nie lubi takiej formy zdrobnień - a następnie odnieść się merytorycznie do treści - jednak nie zrobił tego - nie zadał sobie trudu poznania autora, przeczytania kilku jego wierszy, ew. innych wpisów tylko postanowił zaznaczyć w ten niezbyt przyjemny sposób swoją obecność.
    Ten przykład - to drobnostka - sądzę, że autor bloga przeżyje - chodzi o coś więcej.
    Często ludzie osądzają innych na podstawie pozorów, uwielbiają krytykować, poniżać, wyśmiewać - myślę, że dla samej satysfakcji jaką w tym momencie odczuwają - są ważni bo..... coś powiedzieli, uważają się za "wyrocznię", mogą zasiać ziarenko, zawiści, podejrzliwości więc daje im to złudne przeświadczenie, że "mają władzę".
    Wszystko można powiedzieć ważne jest jednak po pierwsze, żeby najpierw posiąść jak najgłębszą wiedzę w temacie który komentujemy, bo tylko wtedy nasze słowa mają jakąś wartośc, po drugie itotne jest jak to mówimy- bo to świadczy o naszej kulturze i inteligencji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam. Panie "Patos"Nie chcesz nie czytaj.Twoja strata. Nie znasz czlowieka,nie znasz jego tworczosci, a dwa slowa Cie zniechecaja. Jakie to znowu slowa? Zdrobniale, napisane z uczuciem i szczeroscia.Taki jest autor tego bloga. To czlowiek o pieknym wnetrzu, wspanialym sercu.Taki jest ten blog. O uczuciach, odczuciach, o wszystkim co sie wokol nas dzieje. wiele rzeczy nie dostrzegamy, natomiast Bogus to doskonaly obserwator. dzieli sie z nami swoimi spostrzezeniami.To czlowiek, ktory ceni dobro, milosc, przyjazn. czy to cos zlego?gdybys przeczytal jakikolwiek post z tego bloga badz jakis wiersz dojdziesz do wniosku ze pomylisles sie w ocenie autora.Byc moze wiele pozytywnych wartosci i refleksji skotyguje Twoja bledna ocene.pozdrawiam Cie "Patos", pozdrawiam wszystkich przyjaciol czytajacych Bogusia. Sle caluski. dziekuje Bogus ze jestes, piszesz i tworzysz. Buziaczek

    OdpowiedzUsuń