sobota, 15 maja 2010
Dzień 439/440/441
Jest już dość późna pora nocna... czyli godzina 0:30. Dzisiaj tak jakby w nawiązaniu do posta o zaśmiecaniu środowiska i bezmyślności ludzi, którzy to permanentnie robią. Obok mojej kamienicy stoi... rośnie wielkie drzewo. Jest stare i dość mocno sfatygowane zębem czasu. Z uwagi na wiek jest objęte ochroną Konserwatora Przyrody i ma status Pomnika Przyrody. W obwodzie pnia bardzo potężne... ale wydrążone przez próchnicę. Pusty środek jest zabezpieczony środkiem przeciw-próchniczym, a konary spięte linami aby wiatr i ciężar własny nie rozjechał (rozłamał)ich na boki. Wokół niego jest utworzona strefa ochronnej zieleni na której nie wolno nic sadzić ani budować. Jednak co dla jednych jest obiektem szacunku i ochrony, dla innych nic nie znaczy. Tak więc tuż przy tym Pomniku Przyrody, na trawniku parkują samochody ludzi, którzy zajmują się remontem drogi asfaltowej. Większość tych wandali jest spoza Warszawy. Ich auta służą im za szatnię, składy narzędzi, pomieszczenie socjalne, a czasem i sypialnię. Nic by w tym nie było złego gdyby zachowywali się kulturalnie i z poszanowaniem dóbr przyrody i pracy innego człowieka. Tak więc bezceremonialnie przez okna aut wyrzucają wszystko co jest im już zbędne. Są to butelki po wodzie, puszki po piwie, przeczytane gazety i wszelkiego rodzaju odpady po produktach spożywczych. Natomiast wielka dziupla w chronionym prawnie drzewie, służy im za śmietnik i toaletę. Przykro mi to powiedzieć, ale powołana do pilnowania porządku miejskiego Straż Miejska nie reaguje na prośby o interwencję i zabezpieczenie, trawnika i chronionego drzewa. W takim razie pytam: Do czego jest powołana Straż Miejska skoro nie chce dbać o porządek, czystość i estetykę miasta??? Ja nie chcę oddawać swoich podatków na pseudo instytucję powołaną tak na prawdę do nie wiadomo jakich celów...! A Wy??? Dobranoc.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
NO JAK TO ...PYTASZ DO CZEGO JEST STWORZONA STRAŻ MIEJSKA? A KTO NAŁOŻY MANDAT NA STARUSZKĘ, KTÓRA SPRZEDAJE PIETRUSZECZKĘ Z WŁASNEGO OGRÓDKA, CZY POJEMNICZEK MALNEK ALBO UDZIERGANE NA DRUTACH CZY SZYDEŁKU KAPCIUSZKI. SMUTNE, BO TO ICH " PSI " OBOWIĄZEK.
OdpowiedzUsuńMUSIMY NA TAKI WANDALIZM, BEZMYŚLNOŚĆ, GŁUPOTĘ REAGOWAĆ!.
TERAZ W WIELU DZIELNICACH WYCHODZĄ LOKALNE GAZETY TAKIE WRZUCANE DO SKRZYNEK I TAM SĄ KĄCIKI INTERWENCYJNE . NALEŻY DZWONIĆ DO NICH I KTOŚ PRZYJEDZIE, ZROBI ZDJĘCIE I OPISZE... I WRESZCIE BĘDĄ MUSIELI ZAREAGOWAĆ.
A CI LUDZIE ZACHOWUJĄ SIĘ PEWNIE JAK U SIEBIE... PEWNNIE NIE MAJĄ W SOBIE WPOJONEJ POTRZEBY ŻYCIA W PORZĄDKU I SZANOWANIA TEGO CO ROBIĄ INNI LUDZIE.
JEST JESZCZE TERAZ PROGRAM " TVN WARSZAWA " MYŚLĘ, ŻE DLA NICH TO TEŻ BYŁBY DOBRY MATERIAŁ DO PIĘTNOWANIA LUDZKIEJ GŁUPOTY I BEZMYŚLNOŚCI.
KTÓREGOŚ DNIA WĘDROWAŁAM SOBIE Z KIJAMI PO OSIEDLU I ZOBACZYŁAM NA TRAWNIKU LEŻĄCE KILKA CZARNYCH WORÓW ZE ŚMIECIAMI I SKOSZONĄ TRAWĄ POCHODZĄCE PEWNIE Z WYMUSKANEJ PODMIEJSKIEJ DZIAŁECZKI... A TU PRZECIEŻ KTOŚ I TAK TO SPRZĄTNIE I TO ZA DARMO...[ TO ZNACZY INNI LUDZIE ZA TO ZAPŁACĄ...]
OJ SMUTNE TO BARDZO, ŻE TYLKO CZĘŚĆ LUDZI SZANUJE NASZE ŚRODOWISKO I DBA O NAJBLIŻSZE OTOCZENIE [ ONI SWOJE DZIECI I WNUKI TEGO TEŻ NAUCZĄ ] ALE SĄ TEŻ TACY LUDZIE , KTÓRZY MYŚLĄ WYŁĄCZNIE O CZUBKU WŁASNEGO NOSA...
WIESZ MYŚLĘ , ŻE TRZEBA JEDNAK SAMEMU DAWAĆ DOBRY PRZYKŁAD I NAPIĘTNOWAĆ ZŁE POSTĘPOWANIA INNYCH.
DOBRZE, ŻE PORUSZASZ TAKIE TEMATY. POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIEPLUTKO W TEN DESZCZOWY RANEK... BOŻENKA.
Trudno jest zrozumieć prymitywizm takich ludzi, bo dla człowieka o przeciętnej kulturze i wrażliwości postępowanie tego typu jest nie do pomyślenia.
OdpowiedzUsuńDrzewo o którym pisze w swoim poście Boguś ma zapewne sto albo więcej lat. Przetrwało nawałnice, wichury, wojny, a teraz jacyś bezmyślni osobnicy plugawią i niszczą je. Jakim będziemy społeczeństwem jeśli nie wyrobimy w sobie potrzeby życia w ładzie, dbania o swoje otoczenie i o bogactwa kraju w którym żyjemy ... a przecież środowisko i przyroda są najcenniejszym z tych bogactw. Najwyższa pora zatroszczyć się o kulturę ... tą najbardziej podstawową... czyli życia codziennego.
Oddzielnym problemem jest egzekwowanie prawa.
Człowiek, który je łamie nie może czuć się bezkarny.
Również działalność służb odpowiedzialnych za pilnowanie porządku nie może ograniczać się do "grożenia paluszkiem" - po to są one powołane aby przeciwdziałać takim sytuacjom jak opisane powyżej, powinny więc posiadać mechanizm umożliwiający karanie wandali i osobników, którzy lekceważą sobie wszystko i wszystkich.